Słuchanie muzyki w samochodzie

Jak nie tracić czasu w samochodzie i jak zyskać 1/3 miesiąca w roku?

Dojazd do pracy zajmuje mi zwykle około pół godziny. Każdego dnia spędzam więc w samochodzie ponad godzinę. W skali roku wychodzi 280 godzin, czyli prawie 12 dni. I wliczam w to tylko drogę do i z pracy, pomijając wszelkie dodatkowe wyjazdy np. na weekend czy choćby nawet do sklepu… Kreatywnie wykorzystując ten czas można zyskać dodatkowe 1/3 miesiąca w roku. Szkoda byłoby zmarnować taką szansę, prawda?

Co można robić w samochodzie?

  • słuchanie ulubionej muzyki
  • słuchanie audiobooków
  • słuchanie podcastów
  • ćwiczenie umysłu

Przeciętny kierowca w samochodzie słucha najczęściej radia zdając się na serwowaną przez stacje muzykę. Najpopularniejsze rozgłośnie non stop powtarzają te same kawałki, a aktualnymi „hitami” katują nas po kilka razy dziennie. W pewnym momencie powiedziałem sobie dość! Nie ma sensu marnować dłużej czasu. Czas na zmianę…

[outdented_text]Jak skutecznie transmitować dźwięk ze smartfona do głośników samochodowych dowiesz się w dalszej części tekstu… [/outdented_text]

Co zamiast słuchania radia w samochodzie?

 1) Słuchanie własnej muzyki

Pierwszy wybór padł na własną muzykę. Będę słuchał tego co lubię, a co tam. CD? Nie ma mowy, od czego jest Spotify… Zamiast zdawać się na gust jakiegoś dyrektora rozgłośni radiowej sam wybieram czego aktualnie chcę słuchać. A że lubię odkrywać nową muzykę, to moja playlista pęka w szwach.

Uwaga: Aby w pełni wykorzystać Spotify w samochodzie warto wykupić abonament za 19,99 zł miesięcznie. W darmowym planie zdajemy się na losowe odtwarzanie playlisty.

2) Słuchanie audiobooków

Słuchanie muzyki jest spoko, ale od czasu do czasu warto spróbować czegoś nowego. Np. czytania słuchania książek. Wybór audiobooków jest dziś ogromny. Słuchowa forma poznawania literatury staje się co raz bardziej popularna. Same produkcje to też światowa liga. Przykład? Proszę bardzo – megaprodukcja „Trylogii husyckiej” Andrzeja Sapkowskiego, czy „Gra o tron” J. R.R. Martina. To gigantyczne przedsięwzięcia z ogromną ilością czołowych, polskich aktorów. To zdecydowanie więcej niż zwykła książka…

Gdzie kupować audiobooki?

Jestem fanem audioteka.pl. To właśnie tam znajduję większość moich audiobooków. Próbowałem także abonamentu Storytel, ale ich oferta na ten moment mnie nie przekonała. Darmowe audiobooki znajdziesz także na Spotify (tu przeczytasz jak znaleźć tam darmowe audiobooki) oraz Youtube.

3) Słuchanie podcastów

Jeśli jeszcze nie wiesz czym jest podcast, to znak, że jeszcze niewiele wiesz o internetach. To niezależne audycje cykliczne, często poświęcone specyficznej, niszowej tematyce. Wystarczy wybrać tą, która najbardziej nas interesuje i dodać adres do ulubionej aplikacji na smartfona. Z aplikacji do słuchania podcastów na Androida mogę polecić Podcast Player FM i Podcast & Radio Addict. Obie poza standardowym słuchaniem online umożliwiają także wcześniejsze pobranie odcinków przez wifi i odsłuchanie ich bez dostępu do internetu.

Słucham regularnie 6 podcastów (okazjonalnie dodatkowe 15):

4) Ćwiczenie umysłu

Ta kategoria nie wymaga od nas żadnego dodatkowego sprzętu i nawet internetu. Warto od czasu do czasu wyłączyć wszelki hałas i skupiając się na jeździe wykonać kilka prostych ćwiczeń umysłowych. Wykonywanie matematycznych działań i obliczeń w pamięci nie wymaga odrywania uwagi od drogi, a pozwala na wygimnastykowanie umysłu.

Przykład? Ile to jest 232+126? Możesz także zagrać w skojarzenia – mijając poszczególne miejscowości staraj się skojarzyć z czymś ich nazwę. Świetnym ćwiczeniem jest także wymyślanie własnych histroii. Kto wie, może po drodze stworzysz poczytną powieść?

Gocomma Roidmi - świetny transmiter bluetooth fm i ładowarka w jednym
Gocomma Roidmi – świetny transmiter bluetooth fm i ładowarka w jednym

Jak słuchać muzyki i audiobooków ze smartfona w samochodzie?

Umówmy się, słuchanie muzyki czy nawet audiobooków z głośnika twojego smartfona to nie jest najlepsza opcja w samochodzie. Głos zostaje zniekształcony przez hałasy z otoczenia i dźwięk silnika. Głośniki telefonu nie wyrabiają. Są to tego zdecydowanie zbyt małe. A gdyby tak posłuchać tego na samochodowych głośnikach? Już tłumaczę jak prosto, tanio i skutecznie słuchać Spotify, audiobooków i podcastów w twoim odtwarzaczu samochodowym.

  • Kabel AUX

Jeśli nasze radio ma wbudowane wejście AUX najprostszym i najtańszym rozwiązaniem jest użycie kabla AUX – AUX IN JACK 3,5 mm STEREO. To najprostszy kabel z wtyczką do słuchawek po obu stronach. Jedną z nich podpinasz do smarfona, drugą do specjalnego wejścia w odbiorniku radiowym. Ze smartfona korzystasz tak samo jak gdybyś odtwarzał dźwięk na słuchawkach.

  • Transmiter fm bluetooth

Takie urządzenie przechwytuje sygnał bluetooth ze smartfona przy użyciu dedykowanej aplikacji i przekazuje go do radia na konkretnej, wybranej przez nas częstotliwości np. 107,9 FM. W odbiorniku radiowym wyszukujemy wybraną wcześniej częstotliwość i słuchamy dźwięku ze smartfona dokładnie tak jak zwykłego radia.

 

Kabel AUX vs transmiter fm – z której możliwości korzystać?

Wybór należy już tylko do ciebie. Osobiście korzystam z AUX w samochodzie, który takie złącze posiada. W każdym innym używam transmitera fm. Raz skonfigurowane urządzenie, sparowane z naszym smartfonem można używać w różnych pojazdach. To znacznie ułatwia słuchanie.

Transmitery fm bluetooth godne polecenia:

Przetestowałem kilka, ale pod względem ceny i możliwości te dwa nie mają sobie równych: Xiaomi Roidmi i Gocomma Roidmi. Te chińskie cudeńka kosztują około 50 zł, dlatego warto zamówić je samemu np. z Aliexpress albo Bangood. Dodatkowo umożliwiają podpięcie dwóch kabli usb do ładowania telefonu. To ładowarka i transmiter w jednym.

Znasz inną metodę na kreatywne wykorzystanie czasu w samochodzie? Podziel się nią w komentarzach. Wszyscy na tym skorzystamy 🙂