[outdented_text]Ekipa Moon Gorilla z Polski wie czego potrzeba grafikom. Ich plugin – Swatchoos mocno rozszerza standardowy panel zarządzania kolorami. Po kilku godzinach pracy aż dziwię się dlaczego zarabiający grube dolary programiści Adobe nie wpadli na pomysł takiej funkcjonalności wcześniej.[/outdented_text]
Swatchoos pojawił się na rynku w październiku tego roku. To wciąż świeże i mało wypromowane narzędzie, ale ze sporym potencjałem. Stoją za nim twórcy popularnego Cooolorusa, a to już o czymś świadczy.
Swatchoos – czy standardowy panel kolorów? Odpowiedź jest prosta.
Do tej pory chcąc pogrupować kolory w Photoshopie trzeba było zapisać je w oddzielnych plikach. Cały proces wymagał dodatkowego wysiłku, dlatego wielu użytkowników po prostu z tej funkcji nie korzystało. Dzięki nowej wtyczce praca z grupami kolorów jest dziecinnie prosta. Można je dowolnie tworzyć, modyfikować, a nawet ustawiać kolejność. Zasadą działania przypomina to trochę pracę na warstwach i grupach warstw. Dodatkową funkcją Swatchoos jest modyfikacja jasności danego koloru. Wystarczy jedno kliknięcie by wybrać jasny i ciemny ton.
Narzędzie pozwala także stworzyć własną paletę barw. Wystarczy zaznaczyć interesującą nas warstwę, a Swatchoos zrobi za nas resztę. Odpada ręczne klikanie pipetą na każdy interesujący nas kolor. Przy większej ilości barw to spore ułatwienie pracy. Pobrane kolory od razu dodawane są do wybranej grupy lub do nowej z automatycznie przyporządkowaną nazwą warstwy z której dokonaliśmy pobrania. Ta funkcja bardzo przypadła mi do gustu i choćby dla niej warto skorzystać ze Swatchoos.
Tak przygotowane grupy można udostępniać innym użytkownikom.
Dla testów stworzyłem grupę barw ze zdjęcia bogatego w szczegóły i kolory. Swatchoos szybko przeanalizował obraz i wybrał 10 najbardziej kontrastowych wartości, pominął jednak ciemne odcienie. W palecie nie znalazła się czerń i grafit, których na zdjęciu było sporo. Przy kolejnych próbach było podobnie – narzędzie wydobyło 10 kolorów i pominęło najciemniejsze. Być może jest to założenie twórców, ale przydałaby się możliwość stworzenia większej palety. Z drugiej jednak strony podobne narzędzia (np. Adobe Kuler) generują z bitmapy mniejszą paletę barw.
W okienku znajdziemy też wartości RGB i HEX poszczególnych kolorów.
Swatchoos – instalacja
Instalacja wtyczki jest dziecinnie prosta – rozpakowujemy pobrane archiwum, uruchamiamy wskazany plik, potwierdzamy komunikat, a na końcu restartujemy Photoshopa. I voila, możemy zacząć przyjemną pracę z kolorem.
Czy warto?
Odpowiedź jest prosta – jeśli korzystasz często z palety barw, to z pewnością warto zainwestować w Swatchoos. Ta prosta wtyczka znacznie rozszerza podstawowe możliwości programowego okienka zarządzania kolorami. Całość idealnie wpisuje się w stylistykę interfejsu Photoshopa, a narzędzie wygląda jakby było zintegrowane z programem. Gdyby nie to, że na początku pracy uruchamiamy Swatchoos z menu Okna – Rozszerzenia, to można pomyśleć że to standardowa funkcja pakietu Adobe. Dziwne, że programiści sami nie wpadli na tę funkcję. Ekipa Moon Gorilla odwaliła za nich kawał dobrej roboty.
Jeśli jeszcze nie przekonałem Was do zakupu, możecie przekonać się sami. Swatchoos w wersji trial można używać przez 14 dni za darmo. Potem kosztuje 12,29 dolarów. Opłata jest jednorazowa.
KONKURS!
[outdented_text]Ekipa Moon Gorilla przygotowała dla Was trzy dożywotnie licencje Swatchoos. By wygrać jedną z nich należy w komentarzu poniżej podać swoje ulubione zestawienie kolorystyczne składające się z minimum 3 barw i opisać dlaczego to właśnie one są takie super, hiper i w ogóle prze… Można wstawić screena, podać kody HEX lub nawet opisać je staropolszczyzną. Macie więc pełną dowolność.[/outdented_text]
Konkurs potrwa tydzień – od dziś do 24 grudnia. Po świętach wybiorę trzy najciekawsze odpowiedzi, które zostaną nagrodzone licencjami Swatchoos.
Konkurs rozwiązany!
Nagrody wędrują do Roberta Roguszki i Mateusza Cichosza. Gratulacje. Jestem pewien, że Swatchoos uczyni Waszą pracę jeszcze przyjemniejszą 🙂
Pracuje w branży katolickiej, więc nie będzie chyba żadnego zdziwienia, że właśnie z tej kategorii podzielę się z Wami paletą kolorów. Dla jednych będą to barwy, które kojarzą się stricte z kultem Matki Bożej, dla innych będą to kolejne odcienie bezkresu nieboskłonu letnią porą. Akurat te odcienie niebieskiego nadają klimat pracom, a także psychologiczne znaczenie niebieskiego nadaje projektom spokoju, profesjonalizmu etc. Czego chcieć więcej? Poza tym niebieski to mój ulubiony kolor ;).
https://color.adobe.com/pl/maria-color-theme-226937/edit/?copy=true
Fajne kolory 🙂 Z kultem Matki Bożej kojarzy mi się taki jaskrawy błękitny 🙂 Paleta zasłużyła na wygraną gratujuję 🙂
Moje trzy ulubione barwy… cóż, ja posługuję się często atramentami, które również testuję w piórach wiecznych. Moje trzy ulubione (obecnie barwy) to zmrożony niebieski, czyli taki rozwodniony błękit (czasami nazywany „washable”), grynszpan, czyli mieszanka niebieskiego z zielonym, zwana często akwamarynem i ostatni kolor pomarańczowy.
A tu przykładowe linki do kolorów:
1. http://inks.pencyklopedia.pl/diamine-china-blue/
2. http://inks.pencyklopedia.pl/pelikan-edelstein-aquamarine/
3. http://inks.pencyklopedia.pl/toucan-orange/
Dlaczego takie? Pierwszy, gdyż kojarzy się mi z zimą, mrozami, śniegiem i czystym niebem podczas mrozów w północno-wschodniej Polsce, gdzie mieszkam, drugi kojarzy mi się z wodą w jeziorach oraz przyrodą otaczającą, gdzie niebieski często miesza się z zielonym (np. różne mchy, woda w jeziorach i rzekach), ostatni kolor jest niczym szaty buddyjskich mnichów, czyli bardzo ciekawej filozofii życia, którą czytam i staram się zrozumieć od wielu, wielu lat. https://uploads.disquscdn.com/images/849116d3b0d0a0700ccfbb376f202b7b9d05463bef4ae710a11ab401111ecd09.jpg https://uploads.disquscdn.com/images/f8a8ada8238d7511b3ea03672a702920360c326b3e77137a0b9c90aa26863b4a.jpg https://uploads.disquscdn.com/images/5e061dd25e11c4398f5fc0b4edf5ce2a3d9f89980dec2e397333a22f996ed5f7.jpg
Bardzo ciekawe zestawienie 🙂 Myślę, że w Swatchoos znajdzie się dla nich honorowe miejsce 🙂 Gratuluję wygranej
Dziękuję! 😀