Takie wizytówki to spalony pomysł. To wcale nie jest obelga. Wręcz przeciwnie, nawet komplement.
Założyciele nowej kanadyjskiej agencji – Wildfire Experiential and Events – po identyfikację wizualną zgłosili się do właściwych ludzi. Firma Cossette stworzyła dla nich gorący projekt. Dosłownie…
Na wizytówkach i innych materiałach brandingowych umieścili kropki fosforu czerwonego, czyli po prostu zwykłą draskę do odpalania zapałek. Dosadna metafora, która już działa, bo powoduje reakcję.
Na pewno taka wizytówka przyciągnie klienta oby nie spaliła współpracy 😉
Tak jest 🙂 I oby przy tej współpracy zbytnio nie iskrzyło
Naprawdę rewelacyjny pomysł pokazujący jak mało trzeba aby się wyróżnić 🙂